WERSJA PREMIUM:


Tu jesteś:




Menu:




Tabele stron

Teksty LG
Teksty Monastycznej LG
Teksty Liturgia Horarum



Internetowa Liturgia Godzin
Wesprzyj rozwój serwisu

Kolor szat:
Środa, 24 grudnia 2025
II tydzień psałterza
IV tydzień Adwentu

Godzina Czytań
(monastyczna LG)



K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.

Powyższe teksty opuszcza się, jeśli tę Godzinę poprzedza Wezwanie.


Pragniemy Ciebie, jak ziemia spalona
Przez żar słoneczny spragniona jest deszczu,
By ją nasycił i plonem obdarzył
Nowego życia.

Szukamy Ciebie, jak łania dążąca
Do chłodnej wody przejrzystych strumieni,
By się napoić i siły odzyskać
Na dalszą drogę.

Czekamy, Panie, na Twe narodzenie,
Jak nocne straże na świt oczekują;
Łakniemy Ciebie jak człowiek zgłodniały
Pożąda chleba.

Baranku Boży, posłany przez Ojca,
Byś swoją śmiercią odkupił grzeszników,
Nie zwlekaj dłużej, lecz przyjdź i zamieszkaj
W człowieczych sercach.

Nadziejo świata i Nowe Przymierze,
Emmanuelu odwiecznej miłości,
Niech Tobie z Ojcem i Duchem płomiennym
Rozbrzmiewa chwała. Amen.


1 ant. Dziękujmy Panu za Jego dobroć, * za Jego cuda dla synów ludzkich.

Psalm 107 A
Dziękczynny hymn ocalonych
Bóg posłał swoje Słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa (Dz 10, 36)

Wysławiajcie Pana, bo jest dobry, *
bo Jego łaska trwa na wieki.
Tak niech mówią odkupieni przez Pana, *
których wybawił z rąk przeciwnika
I których zgromadził z obcych krain, †
ze wschodu i zachodu, *
z północy i południa.
Błądzili na pustynnym odludziu, *
do miasta zamieszkałego nie znaleźli drogi.
Cierpieli głód i pragnienie *
i wygasło w nich życie.
W swoim utrapieniu wołali do Pana, *
a On ich uwolnił od trwogi.
I powiódł ich prostą drogą, *
aż doszli do miasta zamieszkałego.
Niech dziękują Panu za dobroć Jego, *
za Jego cuda wobec synów ludzkich,
Bo głodnego nasycił, *
a łaknącego napełnił dobrami.
Siedzieli w ciemnościach i mroku, *
skuci żelazem i nędzą,
Gdyż bunt podnieśli przeciw słowom Bożym *
i pogardzili zamysłami Najwyższego.
Pracą nad siły ugiął ich serca, *
chwiali się, lecz nikt im nie pomógł.
I w swoim ucisku wołali do Pana, *
a On ich uwolnił od trwogi.
Wyprowadził ich z ciemności i mroku, *
pokruszył ich kajdany.
Niech dziękują Panu za dobroć Jego, *
za Jego cuda wobec synów ludzkich:
Gdyż bramy spiżowe wyłamał *
i skruszył żelazne wrzeciądze.
Chorowali na skutek swoich grzechów *
i nędzę cierpieli przez występki.
Obrzydło im wszelkie jedzenie *
i bliscy byli bram śmierci.
W swoim ucisku wołali do Pana, *
a On ich uwolnił od trwogi.
Posłał swoje słowo, aby ich uleczyć *
i wyrwać od zagłady ich życie.
Niech dziękują Panu za dobroć Jego, *
za Jego cuda wobec synów ludzkich.
Niech składają dziękczynne ofiary, *
niech sławią z radością Jego dzieła.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Dziękujmy Panu za Jego dobroć, / za Jego cuda dla synów ludzkich.

2 ant. Pobożni widzą dzieła Pana * i z radością rozważają Jego łaski.

Psalm 107 B

Ci, którzy statkami ruszyli na morze, *
by handlować na wodach ogromnych,
Widzieli dzieła Pana *
i Jego cuda wśród głębin.
Rzekł, i zerwał się wicher *
burzliwe piętrząc fale.
Wznosili się pod niebo, zapadali w otchłań, *
ich dusza truchlała w niedoli.
Zataczali się chwiejąc jak pijani, *
cała ich mądrość zawiodła.
Wołali w nieszczęściu do Pana, *
a On ich wyzwolił od trwogi.
Zamienił burzę na powiew łagodny, *
umilkły morskie fale.
Radowali się ciszą, która nastała, *
przywiódł ich do upragnionej przystani.
Niech dziękują Panu za dobroć Jego, *
za Jego cuda wobec synów ludzkich.
I niech Go sławią w zgromadzeniu ludu, *
na radzie starców niech Go wychwalają.
Pan zamienia rzeki w pustynię, *
oazy w ziemię spragnioną,
Żyzne pola w ugór słony *
z powodu niegodziwości mieszkańców.
Zamienił pustynię w jezioro, *
a suchą ziemię w zielone oazy.
Tam osiedlił zgłodniałych, *
i założyli ludne miasta.
Obsiali pola, zasadzili winnice *
i plony owoców zebrali.
Gdy im błogosławił, rozmnożyli się bardzo, *
i dał im wielkie stada.
Potem zmalała ich liczba, *
zmarnieli pod ciężarem utrapień i niedoli,
Lecz Ten, który wzgardę na władców wylewa *
i każe im błądzić po pustych bezdrożach,
Podniósł nędzarza z niedoli, *
rozmnożył rodziny jak stada.
Pobożni to widzą i się weselą, *
a wszelka niegodziwość musi zamknąć usta.
Kto mądry, niech to rozważy *
i uzna łaskę Pana.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Pobożni widzą dzieła Pana / i z radością rozważają Jego łaski.

3 ant. Ty, Boże, spełniasz prośby * tych, którzy wielbią Twoje imię.

Psalm 61
Modlitwa wygnańca
Modlitwa sprawiedliwego, który ma nadzieję radości wiecznej (św. Hilary)

Usłysz, Boże, moje wołanie, *
zważ na moją modlitwę.
Do Ciebie wołam z krańców ziemi, †
gdy słabnie moje serce. *
Na skałę mnie wprowadź zbyt dla mnie wysoką.
Bo Ty jesteś dla mnie obroną, *
wieżą warowną przeciwko wrogowi.
Chciałbym zawsze mieszkać w Twoim przybytku, *
chronić się w cieniu Twych skrzydeł.
Bo Ty, Boże, wysłuchujesz mych ślubów *
i spełniasz życzenia tych, którzy wielbią Twoje imię.
Przydawaj dni do dni króla, *
niech dorówna latami wszystkim pokoleniom.
Niech na wieki króluje przed Bogiem, *
ześlij łaskę i wierność, aby go strzegły.
Wówczas zawsze będę opiewał Twe imię *
i dnia każdego wypełniał moje śluby.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Ty, Boże, spełniasz prośby / tych, którzy wielbią Twoje imię.

K. Oznajmia Pan swoje słowo Jakubowi.
W. Izraelowi swe wyroki i sprawiedliwość.



Z Księgi Izajasza proroka
Iz 51, 17 - 52, 2. 7-10

Przebudź się, przebudź nareszcie! Powstań, Jerozolimo! Ty, która piłaś z ręki Pana puchar Jego gniewu. Wypiłaś kielich, który sprawia zawrót głowy, do dna go wychyliłaś. Nie ma nikogo, kto by ją prowadził, ze wszystkich synów, których urodziła; ze wszystkich synów, których wychowała, nie ma żadnego, co by ją trzymał za rękę.
Dwie rzeczy cię spotkały: - któż się użali nad tobą? - spustoszenie i zagłada, głód i miecz - któż cię pocieszy? Twoi synowie leżą bez zmysłów na rogach wszystkich ulic, jak antylopa w sidle obezwładnieni gniewem Pana, groźbami twego Boga.
Przeto posłuchaj tego, nieszczęsna i upojona, chociaż nie winem. Tak mówi Bóg, twój Pan i twój Bóg, obrońca swego ludu:
"Oto Ja odbieram ci z ręki puchar, który sprawia zawrót głowy. Już nigdy więcej nie będziesz piła z kielicha mego gniewu. Włożę go w rękę twoich oprawców, którzy mówili do ciebie: Nachyl się, żebyśmy przeszli! I uczyniłaś z twego grzbietu jakby podłogę i jakby drogę dla przechodzących".
Przebudź się, przebudź! Przyoblecz się w moc twoją, Syjonie! Oblecz się w szaty najokazalsze, o Święte Miasto, Jeruzalem! Bo już nigdy nie wejdzie do ciebie żaden nieobrzezany i nieczysty. Otrząśnij się z prochu, powstań, Branko Jerozolimska! Rozwiąż sobie pęta na szyi, pojmana Córo Syjonu!
Jakże są pożądane kroki posłańca na szczytach górskich, który nam ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, obwieszcza zbawienie, który mówi do Syjonu: "Twój Bóg zaczął królować". Głos! Twoi strażnicy podnoszą głos, razem wznoszą okrzyki radosne, bo oglądają na własne oczy powrót Pana na Syjon.
Zabrzmijcie radosnym śpiewem, wszystkie ruiny Jeruzalem! Bo Pan pocieszył swój lud, odkupił Jeruzalem. Pan obnażył już swe ramię święte wobec wszystkich narodów, i wszystkie krańce ziemi zobaczą zbawienie naszego Boga.



K. Przygotujcie się na święto, synowie Izraela, albowiem jutro Pan zstąpi.
W. I odejmie od was wszelką słabość.
K. W dniu jutrzejszym zostanie zgładzona nieprawość ziemi i zakróluje nad nami Zbawiciel świata.
W. I odejmie od was wszelką słabość.


1 ant. Pomnij na lud Twój, Panie, * który dawno nabyłeś.

Psalm 74 A
Na gruzach świątyni
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało (Mt 10, 28)

Dlaczego, Boże, odrzuciłeś nas na wieki, *
dlaczego gniewem płoniesz przeciw owcom Twego pastwiska?
Pomnij na Twój lud, który dawno nabyłeś, †
na pokolenie, które wziąłeś w posiadanie, *
na górę Syjon, gdzie założyłeś swą siedzibę.
Skieruj swe kroki ku niekończącym się ruinom, *
nieprzyjaciel wszystko spustoszył w świątyni.
W miejscu świętych zgromadzeń rozległ się ryk Twoich wrogów, *
zatknęli tam swoje proporce.
Widać, że się podnoszą siekiery *
jak w leśnej gęstwinie.
Wyłamali wszystkie bramy, *
zniszczyli je toporem i młotem.
Wydali Twoją świątynię na pastwę ognia, *
zbezcześcili do szczętu przybytek Twego imienia.
Rzekli w swym sercu: "Zniszczymy ich wszystkich!" *
Wszystkie święte miejsca spalili na ziemi.
Już nie widać naszych znaków i zabrakło proroka, *
nikt między nami nie wie, jak długo to potrwa.
Jak długo, Boże, będzie urągał nieprzyjaciel? *
Czy wróg na zawsze będzie bluźnił Twojemu imieniu?
Czemu cofasz swą rękę *
i prawicę trzymasz w zanadrzu?
Bóg jednak od początku jest moim królem, *
który ocala na ziemi.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Pomnij na lud Twój, Panie, / który dawno nabyłeś.

2 ant. Powstań, o Boże, * i broń swojej sprawy.

Psalm 74 B

Bóg jednak od początku jest moim Królem, *
który ocala na ziemi.
Ty rozdzieliłeś swą potęgą morze *
i głowy smoków skruszyłeś wśród odmętów.
Ty zmiażdżyłeś łby Lewiatana, *
wydałeś go na żer morskim potworom.
Ty sprawiłeś, że trysnęły źródła i strumienie, *
Ty wysuszyłeś rzeki nieustannie płynące.
Twoim jest dzień i noc jest Twoja, *
Ty utwierdziłeś światło i słońce.
Tyś ustanowił wszystkie granice ziemi, *
Tyś stworzył lato i zimę.
Pamiętaj o tym, że wróg lży Ciebie, Panie, *
a lud niemądry bezcześci Twoje imię.
Duszy Twej synogarlicy nie wydawaj sępowi, *
o życiu swych ubogich nie zapominaj na wieki.
Wspomnij na Twoje przymierze, *
bo mroczne zaułki ziemi pełne są przemocy.
Niechaj uciśniony nie wraca ze wstydem, *
niech biedny i ubogi wychwala Twe imię.
Powstań, Boże, broń swojej sprawy, *
pamiętaj o zniewadze, którą co dnia wyrządza Ci głupiec.
Nie zapominaj o krzykach Twoich nieprzyjaciół, *
zgiełk powstających przeciw Tobie nieustannie się wzmaga.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Powstań, o Boże, i broń swojej sprawy.

3 ant. Jam jest Pan, Bóg twój, * cudzemu bogu nie będziesz się kłaniał.

Psalm 81
Uroczyste odnowienie przymierza
Uważajcie, aby w kimś z was nie było przewrotnego serca niewiary (Hbr 3, 12)

Radośnie śpiewajcie Bogu, który jest naszą mocą, *
wykrzykujcie na cześć Boga Jakuba!
Zacznijcie śpiewać i w bęben uderzcie, *
w cytrę słodko dźwięczącą i lirę.
Zadmijcie w róg w czas nowiu, *
w czas pełni, w nasz dzień uroczysty.
Bo tak ustanowiono w Izraelu *
przykazania Boga Jakuba.
Ustanowił to prawo dla Józefa, *
gdy wyruszał z ziemi egipskiej.
Słyszę słowa nieznane: †
"Uwolniłem od brzemienia jego barki, *
jego ręce porzuciły kosze.
Wołałeś w ucisku, a Ja cię ocaliłem, †
odpowiedziałem ci z grzmiącej chmury, *
doświadczyłem cię przy wodach Meriba.
Słuchaj, mój ludu, chcę cię napomnieć; *
obyś Mnie posłuchał, Izraelu!
Nie będziesz miał obcego boga, *
cudzemu bogu nie będziesz się kłaniał.
Jam jest Pan, Bóg twój, †
który cię wywiódł z ziemi egipskiej, *
szeroko otwórz usta, abym je napełnił.
Lecz mój lud nie posłuchał mego głosu, *
Izrael nie był Mi posłuszny.
Zostawiłem ich przeto ich twardym sercom, *
niech postępują według swych zamysłów.
Gdyby mój lud Mnie posłuchał, *
a Izrael kroczył moimi drogami,
Natychmiast bym zgniótł ich wrogów *
i obrócił rękę na ich przeciwników.
Schlebialiby Panu ci, którzy Go nienawidzą, *
a kara ich trwałaby na wieki.
A jego bym karmił wyborną pszenicą *
i sycił miodem z opoki".
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Jam jest Pan, Bóg twój, / cudzemu bogu nie będziesz się kłaniał.

K. Niech zstąpi na nas Twoje miłosierdzie, Panie.
W. I zbawienie Twoje według Twego słowa.



Kazanie św. Augustyna, biskupa
(Kazanie 185)

Prawda z ziemi wyrosła, a sprawiedliwość z nieba spojrzała

Przebudź się, człowiecze: dla ciebie Bóg stał się człowiekiem! "Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus". Dla ciebie, powtarzam, Bóg stał się człowiekiem.
Umarłbyś na wieki, gdyby On nie narodził się w czasie. Przenigdy nie byłbyś wyzwolony z ciała grzechu, gdyby On nie przyjął ciała, podobnego do ciała grzechu. Byłbyś skazany na niemiłosierną wieczność, gdyby Bóg nie okazał ci wiecznego miłosierdzia. Nie byłbyś przywrócony życiu, gdyby On nie poddał się dobrowolnie prawu śmierci. Bez Jego pomocy byłbyś zgubiony, zginąłbyś, gdyby nie przyszedł.
Świętujmy więc z radością nadejście naszego zbawienia i odkupienia. Świętujmy dzień uroczysty, w którym Ten, co sam jest jedynym i wiekuistym dniem Ojca, zechciał zstąpić w krótki i przemijający dzień doczesności. On "stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem, aby jak to napisano, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi".
"Prawda z ziemi wyrosła". Chrystus, który powiedział o sobie "Ja jestem prawdą", narodził się z Dziewicy. "A sprawiedliwość z nieba się wychyliła", bo ten, kto uwierzy w Narodzonego, dostępuje usprawiedliwienia nie z siebie, lecz od Boga. "Prawda z ziemi wyrosła", albowiem "Słowo Ciałem się stało"; a "sprawiedliwość z nieba się wychyliła", bo "każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępuje z góry".
"Prawda z ziemi wyrosła", to znaczy z łona Maryi, a "sprawiedliwość z nieba się wychyliła", albowiem "człowiek nie może otrzymać niczego, co by nie było mu dane z nieba".
"Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia przez wiarę, zachowujmy pokój z Bogiem", bo "spotkały się sprawiedliwość i pokój" przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, gdyż "prawda z ziemi wyrosła". "Dzięki Niemu uzyskaliśmy przez wiarę dostęp do tej łaski, w której trwamy i chlubimy się nadzieją chwały Bożej". Apostoł nie mówi "chwały naszej", lecz "chwały Bożej", albowiem sprawiedliwość nie pochodzi od nas, lecz "z nieba się wychyliła". A więc ten, "kto się chlubi", niech się chlubi nie w sobie, ale "w Panu".
Toteż i Panu, narodzonemu z Dziewicy, aniołowie śpiewają: "Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał". Skąd bowiem bierze się pokój na ziemi, jeśli nie z tego, że "prawda z ziemi wyrosła", to znaczy, że Chrystus narodził się z ciała? "On jest naszym pokojem, On, który obie części ludzkości uczynił jednością", abyśmy byli ludźmi, w których sobie upodobał, złączeni więzią jedności, pełną słodyczy.
Radujmy się więc dostąpiwszy takiej łaski, a świadectwo sumienia niech będzie naszą chlubą; a wtedy będziemy się chlubili w Panu, a nie w sobie: Jest bowiem powiedziane: "Ty jesteś moją chwałą, Ty głowę mą wznosisz". Czy mógł nam Pan okazać większą łaskę? Swojego Jedynego Syna uczynił Synem Człowieczym, a synów ludzkich uczynił synami Bożymi.
A jeśli chcesz wiedzieć, jaka jest w tym twoja zasługa, jaki powód tak wielkiego daru i jaka twoja sprawiedliwość, to doszukując się przyczyn nie znajdziesz nic innego, jak tylko łaskę Boga.



W. Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z Jego korzenia.
W. Sprawiedliwość będzie Mu pasem na biodrach, / a wiernością się opasze.
K. I spocznie na Nim Duch Pana, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa.
W. Sprawiedliwość będzie Mu pasem na biodrach, / a wiernością się opasze.



Módlmy się. Panie Jezu, przyjdź szybko i nie zwlekaj, * aby radość z Twojego przyjścia podniosła na duchu ufających Twojej dobroci. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, * przez wszystkie wieki wieków. Amen.


We wspólnym odprawianiu oficjum:

K. Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.

Dalej - Jutrznia

Wydawnictwo Benedyktynów - Tyniec

Wyślij do nas maila

STRONA GŁÓWNA
TEKSTY ILG | OWLG | LITURGIA HORARUM | KALENDARZ LITURGICZNY | DODATEK | INDEKSY | POMOC
CZYTELNIA | ANKIETA | LINKI | WASZE LISTY | CO NOWEGO?

 Teksty Monastycznej Liturgii Godzin - © Copyright by Wydawnictwo Benedyktynów - Tyniec

Opracowanie i edycja - © Copyright by ILG