Módl się słuchając

W wersji PREMIUM
dostępne jest nagranie tej Godziny
w formacie MP3
(opracowane przy użyciu
syntezatora mowy).


WERSJA PREMIUM:


Tu jesteś:




Menu:
Internetowa Liturgia Godzin
Wesprzyj rozwój serwisu

W Polsce:

Kolor szat:
Poniedziałek, 21 lipca 2025
ŚW. APOLINAREGO, BISKUPA I MĘCZENNIKA
Wspomnienie dowolne

Godzina Czytań

Możliwość wydruku dostępna wyłącznie
dla użytkowników wersji premium

Wersja do druku - biało-czarna    Wersja do druku - kolorowa 


Hymn | Psalmodia | I Czytanie | Responsorium
II Czytanie | Responsorium | Modlitwa

W wersji PREMIUM dostępne jest nagranie tej Godziny w formacie MP3
(lewy górny róg strony).

K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.

Powyższe teksty opuszcza się, jeśli tę Godzinę poprzedza Wezwanie.


LG tom III: M, str. 1481-1482; LG skrócone: M, str. 1655-1656

W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.

Pobłogosław, męczenniku,
Dzień radosny twego święta,
W którym krew przelałeś mężnie,
By otrzymać wieniec chwały;

Dzień zwycięstwa nad ciemnością
I nad katem, i sędziami,
Dzień spotkania z twoim Panem,
Który niebo ci otworzył.

O niezłomny świadku prawdy
Przyrównany do aniołów,
Pośród nich jaśniejesz w szacie,
Którą własną krwią spłukałeś.

Kiedy stoisz przed Chrystusem,
Chciej za nami orędować;
Niech od grzechów uwolnieni
Dostąpimy miłosierdzia.

Bogu w Trójcy Jedynemu
Cześć, majestat i podzięka
Za to, że wywyższył ciebie
I obdarzył wieczną chwałą. Amen.


Antyfony - LG tom III: Poniedziałek IV, str. 923-925; LG skrócone: Poniedziałek IV, str. 1073-1075
Psalmy - LG tom III: Poniedziałek IV, str. 923-925; LG skrócone: Poniedziałek IV, str. 1073-1075


W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.

1 ant. Jak dobry jest Bóg dla ludzi, * których serce jest czyste.

Psalm 73
Zagadka powodzenia grzeszników
Błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi (Mt 11, 6)

I

Jak dobry jest Bóg dla prawych, *
dla tych, których serce jest czyste.
A moje stopy niemal się potknęły, *
prawie że zachwiały się moje kroki.
Pozazdrościłem bowiem bezbożnym, *
ujrzawszy pomyślność grzeszników.
Gdyż omijają ich wszystkie cierpienia, *
a ciało mają zdrowe i pełne.
Nie doznają ludzkich utrapień *
i razem z innymi nie cierpią.
Dlatego pycha jest ich naszyjnikiem, *
a przemoc szatą, która ich okrywa.
Nieprawość w ich tłuszczu się lęgnie, *
złe myśli nurtują ich serca.
Szydzą i zła jest ich mowa, *
grożą uciskiem z wysoka.
Ich usta zwrócone są przeciw niebu, *
a język ich pełza po ziemi.
Dlatego lud mój do nich się zwraca *
i pije obfite ich wody.
I mówią: "Gdzież wiedza Boga, *
czy Najwyższy posiada wiedzę?"
Oto kim są grzesznicy *
gromadzący beztrosko bogactwa.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Jak dobry jest Bóg dla ludzi, / których serce jest czyste.

2 ant. Śmiech grzeszników w płacz się zmieni, * a ich radość smutkiem się stanie.

II

Czy więc na próżno zachowałem serce czyste *
i w niewinności umywałem ręce?
Co dzień bowiem znoszę chłostę, *
każdego ranka spada na mnie kara.
Gdybym pomyślał: "Będę mówił jak oni", *
zdradziłbym pokolenie Twych synów.
Zacząłem więc rozmyślać, aby to zrozumieć, *
ale było to dla mnie zbyt trudne,
Dopóki nie wniknąłem w święte sprawy Boże, *
nie pojąłem, jaki czeka ich koniec.
Doprawdy, na śliskiej stawiasz ich drodze *
i spychasz ich ku zagładzie.
A potem jak straszny będzie ich koniec, *
gdy zginą strawieni lękiem.
Snem po przebudzeniu będą, Panie, *
gdy się ockniesz, odepchniesz ich jak majak senny.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Śmiech grzeszników w płacz się zmieni, / a ich radość smutkiem się stanie.

3 ant. Zginą ci, którzy odstępują od Ciebie, * dla mnie zaś jest szczęściem przebywać blisko Boga.

III

Gdy moje serce cierpiało *
i dręczyło mnie sumienie,
Byłem nierozumny i głupi, *
byłem jak juczne zwierzę przed Tobą.
Lecz ja zawsze będę przy Tobie; *
Tyś ujął moją prawicę.
Prowadzisz mnie według swojej rady *
i do swej chwały na koniec mnie przyjmiesz.
Kogo prócz Ciebie mam w niebie? *
Gdy jestem z Tobą, ziemia mnie nie cieszy.
Niszczeje moje ciało i serce, *
Bóg moją opoką, moim udziałem na wieki.
Bo zginą ci, którzy odstępują od Ciebie, *
Ty gubisz wszystkich, którzy nie dochowują Ci wiary.
Dla mnie zaś jest szczęściem przebywać blisko Boga, †
w Panu wybrałem sobie ucieczkę. *
Opowiem o wszystkich Twoich dziełach.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Zginą ci, którzy odstępują od Ciebie, / dla mnie zaś jest szczęściem przebywać blisko Boga.

Werset - LG tom III: Poniedziałek IV, str. 925; LG skrócone: Poniedziałek IV, str. 1075

K. Jak słodka jest Twoja mowa, Panie, dla mego podniebienia.
W. Ponad miód słodsza dla ust moich.


Jeżeli poniżej nie wyświetliły się teksty czytań i Te Deum, kliknij tutaj i przeładuj tę stronę
(dotyczy głównie użytkowników urządzeń mobilnych).

LG tom III: Poniedziałek XVI zw, str. 430-431

Z Drugiego Listu
św. Pawła Apostoła do Koryntian

1, 15 - 2, 11

Dlaczego Apostoł zmienił program podróży

W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj wprowadzenie do niniejszego czytania.

Bracia! W tym przeświadczeniu postanowiłem już wcześniej do was przybyć - byście dostąpili powtórnej łaski - następnie udać się od was do Macedonii i z Macedonii znów przyjść do was po to, byście mnie wyprawili w podróż do Judei. Czyż więc poczynałem sobie lekkomyślnie, wszystko to zamierzając? Albo układając to, czym postanawiał według ciała w ten sposób, iżby "tak, tak" było u mnie równocześnie "nie, nie"?
Bóg mi świadkiem, że w tym, co do was mówię, nie ma równocześnie "tak" i "nie". Syn Boży, Chrystus Jezus, Ten, którego głosiłem wam ja i Sylwan, i Tymoteusz, nie był "tak" i "nie", lecz dokonało się w Nim "tak". Albowiem ile tylko obietnic Bożych, w Nim wszystkie są "tak". Dlatego też przez Niego wypowiada się nasze "Amen" Bogu na chwałę. Tym zaś, który umacnia nas wespół z wami w Chrystusie i który nas namaścił, jest Bóg. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych.
A ja wzywam Boga na świadka mojej duszy, iż tylko aby was oszczędzić, nie przybyłem do Koryntu. Nie żeby okazać nasze władztwo nad wiarą waszą, bo przecież jesteśmy współtwórcami radości waszej; wiarą bowiem stoicie. Sam to sobie postanowiłem, by nie przychodzić do was ponownie w smutku. Jeżeli ja was zasmucam, któż mi radość sprawi, jeśli nie ten, którego ja zasmucam? A napisałem to, aby nie doznać podwójnego smutku, gdy przybędę do tych, od których winienem doznawać radości; zresztą jestem przeświadczony co do was wszystkich, że moja radość jest także waszą radością. Pisałem bowiem do was będąc w wielkiej rozterce i ucisku serca, wśród wielu łez, nie po to, aby was zasmucić, lecz żebyście wiedzieli, jak tym bardziej was miłuję. Jeżeli zaś ktoś smutek sprawił, to nie mnie, lecz po części - by nie przesadzać - wam wszystkim. Niech już takiemu wystarczy kara, wymierzona przez większość spośród was. Raczej wypada teraz wybaczyć mu i podtrzymać go na duchu, aby nie popadł ów człowiek w rozpaczliwy smutek. Dlatego napominam was, abyście jego sprawę rozstrzygnęli z miłością. W tym też celu napisałem, aby was wypróbować i aby się przekonać, czy we wszystkim jesteście posłuszni. Komu zaś cokolwiek wybaczyliście, ja też mu wybaczam. Co bowiem wybaczyłem, o ile coś wybaczyłem, uczyniłem to dla was wobec Chrystusa, ażeby nie uwiódł nas szatan, którego knowania dobrze są nam znane.

Z Drugiej Księgi Samuela

18, 6-17. 24 - 19, 5

Śmierć Absaloma i smutek Dawida

W owych dniach wojsko wyruszyło w pole przeciw Izraelowi. Doszło do bitwy w lesie Efraima. W walce ze sługami Dawida wojsko izraelskie zostało pobite. Była to wielka klęska w tym dniu: poległo dwadzieścia tysięcy. Stąd walka przeniosła się na całą okolicę, a las w tym dniu pochłonął więcej wojska niż miecz.
Absalom natknął się na sługi Dawida. Jechał na mule. Muł zapuścił się pod konary wielkiego terebintu. Absalom zaczepił głową o dąb i zawisł między niebem a ziemią - muł natomiast dalej popędził. Dostrzegł to pewien człowiek i zawiadomił Joaba: "Widziałem Absaloma wiszącego na terebincie". Człowiekowi, który przyniósł nowinę, Joab odpowiedział: "Jeżeli go widziałeś, to czemu go nie zabiłeś zaraz na miejscu? Dałbym ci dziesięć sztuk srebra i jeden pas". Człowiek ten odpowiedział Joabowi: "Choćbym na ręce swe otrzymał tysiąc srebrnych syklów, nie podniósłbym ręki na królewskiego syna. Przecież słyszeliśmy, jak król rozkazywał tobie, Abiszajowi i Ittajowi: «Ze względu na mnie zachowajcie młodego Absaloma». Gdybym wobec niego postąpił zdradliwie - a żadna sprawa nie ukryje się przed królem - czy ty sam nie stanąłbyś wtedy z dala ode mnie?" Joab odrzekł: "Nie chcę z tobą tracić czasu".
Wziął do ręki trzy oszczepy i utopił je w sercu Absaloma. A że żył jeszcze w gąszczu terebintu, podbiegło dziesięciu młodych ludzi, giermków Joaba, i rzuciwszy się na Absaloma, dobiło go. Joab zagrał na rogu, wojsko się wstrzymało od pościgu za Izraelem, bo Joab je powstrzymał. Wzięto Absaloma i wrzucono do głębokiego dołu w lesie. Narzucono na niego wielki stos kamieni. Wszyscy natomiast Izraelici uciekli, każdy do swego namiotu.
Dawid zaś siedział między dwiema bramami. Strażnik, który chodził po tarasie bramy nad murem, podniósłszy oczy zauważył, że jakiś mężczyzna biegnie samotnie. Strażnik wołając przekazał królowi tę wiadomość. Król powiedział: "Jeżeli jest sam, to przynosi dobrą nowinę!" Gdy ten zbliżał się coraz bardziej, strażnik zauważył drugiego biegnącego człowieka. Krzyknął w stronę odźwiernego: "Jakiś człowiek biegnie samotnie". Powiedział król: "Ten również z dobrą nowiną". Strażnik oznajmił: "Poznaję po biegu, że pierwszy biegnie Achimaas, syn Sadoka". Król zauważył: "To dobry człowiek. Przychodzi z dobrą nowiną".
Achimaas zawołał do króla: "Bądź pozdrowiony!" Oddawszy pokłon królowi do ziemi, powiedział: "Niech Pan, Bóg twój, będzie błogosławiony! Ludzi, którzy podnieśli rękę przeciw panu memu, królowi, wydał On w niewolę". Król zapytał: "Czy dobrze z młodym Absalomem?", a Achimaas odpowiedział: "Widziałem wielki tłum wtedy, gdy sługa króla, Joab, posyłał twojego sługę. Nie dowiedziałem się jednak, co zaszło". Król rozkazał: "Usuń się, lecz pozostań tu!" Usunął się i pozostał.
Właśnie przybył Kuszyta. Kuszyta powiedział: "Niech się raduje pan mój, król, dobrą nowiną. Właśnie dziś Pan wymierzył ci sprawiedliwość, uwalniając cię z ręki wszystkich, którzy powstali przeciw tobie". Król zapytał Kuszytę: "Czy dobrze z młodym Absalomem?" Odpowiedział Kuszyta: "Niech się tak wiedzie wszystkim wrogom pana mojego, króla, którzy przeciw tobie złośliwie powstali, jak powiodło się temu młodzieńcowi".
Król zadrżał. Udał się do górnego pomieszczenia bramy i płakał. Chodząc, tak mówił: "Synu mój, Absalomie! Absalomie, synu mój, synu mój! Kto by dał, bym ja umarł zamiast ciebie? Absalomie, mój synu, mój synu!" Joabowi zaś doniesiono: "Król płacze. Rozpacza z powodu Absaloma". Tak więc zwycięstwo zmieniło się w tym dniu w żałobę dla całego ludu. Posłyszał bowiem lud w tym dniu wiadomość: "Król martwi się z powodu swego syna". Tego dnia lud zbrojny zbliżał się niepostrzeżenie do miasta, usiłując ukradkiem wejść do niego, tak jak ukradkiem wchodzi wojsko hańbą okryte, dlatego że uciekło z placu boju. Król zakrył swą twarz i wołał głośno: "Synu mój, Absalomie, Absalomie, synu mój, mój synu!"

2 Kor 1, 21-22; Pwt 5, 2. 4

W. Bóg jest Tym, który umacnia mnie w Chrystusie / i który nas namaścił. / On też wycisnął na nas pieczęć * I zostawił zadatek Ducha w sercach naszych.
K. Pan, Bóg nasz, zawarł z nami przymierze, twarzą w twarz mówił z nami. W. I zostawił zadatek Ducha w sercach naszych.


LG tom III: Własne, str. D 2022, s. 326-328

Kazanie św. Piotra Chryzologa, biskupa
(Kazanie 128, 1-3: CCL 24A, 789-791)

Oto męczennik króluje i żyje

Święty Apolinary ozdobił Kościół niezwykłym męczeństwem. Apolinary zgodnie z nakazem swojego Boga oddał duszę swoją na tej ziemi, aby ją na zawsze odzyskać w życiu przyszłym. Szczęśliwy, kto w ten sposób ukończył swój bieg, dochował wiary, szczęśliwy, że prawdziwie jako pierwszy został dostrzeżony u mety przez tych, którzy w nim pokładali nadzieję. I niech nikt nie sądzi, że ktoś, kogo nazywa się "wyznawcą", jest kimś mniejszym niż męczennik; wyznawca z woli Boga każdego dnia i po wielekroć staje do walki. Posłuchaj, co mówi św. Paweł: "Każdego dnia umieram". To zbyt mało, że ten, który dla swojego króla może często odnosić chwalebne zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, umiera tylko jeden raz. Męczennikiem czyni nie tyle śmierć, co wiara i gorliwość w służbie Bożej. I jak sprawą męstwa jest polec z miłości do króla w szyku bojowym, w potyczce, tak sprawą doskonałej cnoty jest przez długi czas toczyć boje i je zwyciężać. Przebiegły nieprzyjaciel wykorzystał wszystkie rodzaje swojego oręża nie do zgładzenia męczennika, bo nie od razu zadał śmierć, lecz by go doświadczyć, ponieważ męczennik mu nie uwierzył i odrzucił wszelkie nieprzyjacielskie pociski, jakiekolwiek tylko mógł. A jednak nieprzyjaciel nie mógł zachwiać niezwykle dzielnym pasterzem ani nadwerężyć jego nieustępliwości. Najważniejszą sprawą, bracia, jest wzgardzić, jeśli byłoby to konieczne, doczesnym życiem ze względu na Pana, lecz równie chwalebne jest wraz z życiem pogardzić, tak jak nasz Pan, światem.
Chrystus z niecierpliwością oczekiwał męczennika, męczennik pośpiesznie podążał do swego Pana. Słusznie powiedziałem "pośpiesznie podążał", gdyż jest to zgodne ze słowem proroka: "Powstań, wyjdź mi na spotkanie, i spójrz". Lecz aby dla własnej korzyści Kościół święty mógł otrzymać swojego obrońcę, ze wszystkich sił zabiegał u Chrystusa, by i dla zwycięzcy wybłagać wieniec sprawiedliwości i sobie na czas walki zagwarantować obecność własnego wojownika. Wyznawca często przelewał swoją krew i swoimi ranami oraz uległością umysłu świadczył o swoim Stwórcy. Patrząc w niebo, gardził ciałem i ziemią. Zwyciężył jednak, osiągnął zamierzony cel, lecz ze względu na dziecięcy i niedoświadczony jeszcze wiek Kościoła powstrzymał się przed spełnieniem swojego pragnienia męczeństwa. Mówię wiek dziecięcy, on bowiem zawsze wszystko zdobywa; on walczy bardziej łzami niż użyciem sił fizycznych. Nie tyle bowiem mogą zdziałać wygląd zewnętrzny i wysiłek mocnych, ile łzy maluczkich, ponieważ w pierwszym przypadku kruszy się ciała, w drugim - serca. W pierwszym przypadku można ledwo poruszyć przekonania umysłu, w drugim zstępuje cała pokorna dziecięca miłość.
I cóż nadto powiedzieć? Zatroszczyła się i sprawiła to święta Matka-Kościół, aby się nigdy nie oddalić od swojego biskupa. Oto żyje, oto jak dobry pasterz stoi wśród swojego stada i nigdy nie oddala się od niego duchowo ten, który wyprzedził je na pewien tylko czas. Wyprzedził, mówię, pod względem stanu; poza tym jest obecny wśród nas przez złożenie tu na spoczynek swojego ciała. Diabeł został pokonany, prześladowca spoczął w grobie; a oto ten, który dla swojego Króla pragnął dać się zabić, króluje i żyje.


2 Tm 4, 7-8; Flp 1, 21

W. W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. * Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, / który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia.
K. Dla mnie bowiem żyć, to Chrystus, a umrzeć, to zysk. W. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, / który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia.


LG tom III: Własne, str. D 2022, s. 328; LG skrócone: Własne, str. D 2022, s. 328

Módlmy się. Panie, skieruj swoich wiernych na drogę życia wiecznego, którą święty Apolinary, biskup, ukazał swoją nauką i męczeństwem, a przez jego wstawiennictwo pozwól nam tak trwać w Twoich przykazaniach, * abyśmy razem z nim otrzymali wieniec chwały. Przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.


Następnie, przynajmniej w oficjum odprawianym wspólnie, dodaje się:

K. Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.


Wydawnictwo Pallottinum

Wyślij do nas maila

STRONA GŁÓWNA
TEKSTY ILG | OWLG | LITURGIA HORARUM | KALENDARZ LITURGICZNY | DODATEK | INDEKSY | POMOC
CZYTELNIA

 Teksty Liturgii Godzin:
© Copyright by Konferencja Episkopatu Polski i Wydawnictwo Pallottinum

Opracowanie i edycja - © Copyright by ILG