Módl się słuchając

W wersji PREMIUM
dostępne jest nagranie tej Godziny
w formacie MP3
(opracowane przy użyciu
syntezatora mowy).


WERSJA PREMIUM:


Tu jesteś:




Menu:
Internetowa Liturgia Godzin
Wesprzyj rozwój serwisu

W diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej:

Kolor szat:
Wtorek, 1 lipca 2025
ŚW. OTTONA, BISKUPA
Wspomnienie obowiązkowe

Godzina Czytań

Możliwość wydruku dostępna wyłącznie
dla użytkowników wersji premium

Wersja do druku - biało-czarna    Wersja do druku - kolorowa 


Hymn | Psalmodia | I Czytanie | Responsorium
II Czytanie | Responsorium | Modlitwa

W wersji PREMIUM dostępne jest nagranie tej Godziny w formacie MP3
(lewy górny róg strony).

K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.

Powyższe teksty opuszcza się, jeśli tę Godzinę poprzedza Wezwanie.


LG tom III: P, str. 1503-1504; LG skrócone: P, str. 1672-1673

W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.

Ty jesteś, Chryste, zwierzchnikiem i głową
Wszystkich pasterzy Twojego Kościoła,
Przyjmij więc hołdy składane z radością
W święto pasterza.

Tyś go namaścił przez dar swego Ducha,
Aby odważnie wystąpił do boju
Walcząc o prawdę, a lud święty karmił
Twoją nauką.

Był przewodnikiem i wzorem dla wiernych,
Światłem dla ślepych, ratunkiem ubogich,
Ojcem roztropnym i wszystkim dla wszystkich
Tak jak Apostoł.

Chryste, co w niebie nagradzasz zasługi
Świętych pasterzy i dajesz im chwałę,
Pomóż nam dążyć za jego przykładem
Drogą zbawienia.

Tobie, o Zbawco i Królu wszechmocny,
Razem z Twym Ojcem i Duchem płomiennym
Cześć, uwielbienie i chwała niech będzie
Teraz i zawsze. Amen.


Antyfony - LG tom III: Wtorek I, str. 596-598; LG skrócone: Wtorek I, str. 753-756
Psalmy - LG tom III: Wtorek I, str. 596-598; LG skrócone: Wtorek I, str. 753-756


W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj propozycję melodii oraz plik mp3 z jej wykonaniem.

1 ant. Bóg strzeże * praw uciśnionego.

Psalm 10
Prośba o pomoc
Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, albowiem do was należy królestwo niebieskie (Łk 6, 20)

I

Dlaczego z dala stoisz, o Panie, *
ukrywasz się w czasach ucisku?
Gdy występny się pyszni, biedny jest w udręce *
i ulega podstępom, które tamten uknuł.
Bo chełpi się grzesznik swą pożądliwością, *
bluźni drapieżca i pogardza Panem.
Pyszniąc się mówi występny: †
"Nie pomści, nie ma Boga". *
Oto całe jego myślenie.
Drogi jego układają się zawsze pomyślnie; †
tak wzniosłe są Twe wyroki, że ich nie pojmuje, *
drwi ze wszystkich swoich przeciwników.
A w sercu swym mówi: "Ja się nie zachwieję, *
nie zaznam niedoli w najdalszych pokoleniach".
Jego usta pełne przekleństwa, zdrady i podstępu, *
a pod jego językiem złość i krzywda.
Czai się w zasadzkach przy drogach †
i zabija niewinnego z ukrycia, *
oczy jego wypatrują biedaka.
Zasadza się w kryjówkach, jak lew w jaskini, †
czai się, by porwać ubogiego, *
porywa go i wciąga w swoje sieci.
Chyli się przyczajony, *
od jego ciosu pada ubogi.
Mówi w sercu swoim: "Bóg nie pamięta, *
oblicze swe odwrócił, nigdy tego nie ujrzy".
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Bóg strzeże praw uciśnionego.

2 ant. Ty, Panie, widzisz * i trud, i cierpienie.

II

Powstań, o Panie, wznieś swą rękę, Boże, *
nie zapominaj o biednych.
Dlaczego gardzi Bogiem występny *
i mówi w swym sercu: "Nie pomści"?
A Ty to widzisz: i trud, i cierpienie, *
patrzysz, by wziąć je w swe ręce.
Tobie poleca się biedny, *
Tyś opiekunem sieroty.
Skrusz ramię grzesznika i złoczyńcy, *
wypleń wszelką nieprawość, by już jej nie było.
Pan jest królem na wieki wieków, *
z Jego ziemi zniknęli poganie.
Wejrzałeś, Panie, na pragnienie pokornych, *
umocniłeś ich serce, nakłoniłeś ucha,
Abyś strzegł praw sieroty i uciśnionego *
i by człowiek, który powstał z ziemi, nie siał już postrachu.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Ty, Panie, widzisz i trud, i cierpienie.

3 ant. Słowa Pana są szczere, * wypróbowane srebro bez domieszki ziemi.

Psalm 12
Przeciw zakłamaniu
Ze względu na nas, biednych, Ojciec raczył posłać Syna (św. Augustyn)

Ratuj nas, Panie, bo braknie pobożnych, *
znikła wierność wśród ludzi.
Wszyscy okłamują swych bliźnich, *
z obłudą w sercu mówią podstępnymi wargami.
Niech Pan wygubi wszystkie podstępne wargi *
i języki skłonne do zuchwalstwa,
Tych, którzy mówią: "Naszą siłą język, †
usta nasze nam służą, *
któż jest naszym panem?"
Pan mówi: "Teraz powstanę, †
wobec utrapienia pokornych i jęku ubogich, *
dam zbawienie temu, który go pożąda".
Słowa Pana są szczere, †
wypróbowane srebro bez domieszki ziemi, *
siedmiokroć oczyszczone.
Ty nas zachowasz, Panie, *
na wieki nas ustrzeżesz od tego plemienia.
Występni krążą dokoła, *
gdy nikczemność bierze górę wśród ludzi.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Słowa Pana są szczere, / wypróbowane srebro bez domieszki ziemi.

Werset - LG tom III: Wtorek I, str. 598; LG skrócone: Wtorek I, str. 756

K. Pan kieruje pokornych ku sprawiedliwości.
W. A cichych poucza o swoich drogach.


Jeżeli poniżej nie wyświetliły się teksty czytań i Te Deum, kliknij tutaj i przeładuj tę stronę
(dotyczy głównie użytkowników urządzeń mobilnych).

LG tom III: Wtorek XIII zw, str. 349-350

Z Drugiej Księgi Samuela

2, 1-11; 3, 1-5

Dawid namaszczony na króla judzkiego w Hebronie

W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj wprowadzenie do niniejszego czytania.

W owych dniach radził się Dawid Pana, pytając Go: "Czy mogę się udać do którego z miast judzkich?" Pan odrzekł: "Możesz iść". Pytał znów Dawid: "Dokąd mam iść?" Odpowiedział: "Do Hebronu". Dawid wyruszył tam razem ze swymi dwiema żonami: z Achinoam z Jizreel i Abigail, dawną żoną Nabala z Karmelu. Zabrał także swych ludzi z ich rodzinami. Zamieszkali w miastach Hebronu. Przybyli ludzie z Judy i namaścili Dawida na króla nad domem Judy.
Kiedy powiadomiono Dawida, że to mieszkańcy Jabesz w Gileadzie pochowali Saula, skierował do mieszkańców Jabesz w Gileadzie wysłańców, oświadczając im: "Bądźcie błogosławieni przez Pana, okazaliście bowiem życzliwość dla waszego pana, Saula, sprawiając mu pogrzeb. Teraz zaś niech Pan wam okaże miłosierdzie i wierność! Ja też pragnę się wam odwdzięczyć za to, że dokonaliście tego dzieła. Niech więc będą mocne wasze ręce i bądźcie dzielni. Saul bowiem, wasz pan, umarł, mnie zaś dom Judy namaścił sobie na króla".
Abner zaś, syn Nera, dowódca wojsk Saula, zabrał Iszbaala, syna Saula, i zaprowadził go do Machanaim. Obwołał go królem nad Gileadem, nad Aserytami, nad Jizreelem, Efraimem, Beniaminem, czyli nad całym Izraelem. Iszbaal, syn Saula, liczył lat czterdzieści, gdy zaczął panować nad Izraelem, a rządził dwa lata. Tylko dom Judy został przy Dawidzie. Okres, w którym Dawid panował nad domem Judy w Hebronie, wynosił siedem lat i sześć miesięcy.
Wojna między domem Saula a domem Dawida przedłużała się. Dawid jednak stawał się mocniejszy, natomiast dom Saula był coraz słabszy.
Synowie, którzy urodzili się Dawidowi w Hebronie: pierworodnym był Amnon z Achinoam pochodzącej z Jizreel, drugim był Kileab z Abigail, dawnej żony Nabala z Karmelu, a trzecim Absalom z Maaki, córki Talmaja, króla Geszur, czwartym był Adoniasz, syn Chaggity, piątym zaś Szefatiasz, syn Abitali, szóstym był Jitream z Egli, żony Dawida. Ci urodzili się Dawidowi w Hebronie.

Z Pierwszej Księgi Samuela

9, 1-6. 14 - 10, 1

Namaszczenie Saula na króla

Był pewien dzielny wojownik z rodu Beniamina - a na imię mu było Kisz, syn Abiela, syna Serora, syna Bekorata, syna Afijacha, syna Beniamina. Miał on syna imieniem Saul, wysokiego i dorodnego, a nie było od niego piękniejszego człowieka wśród synów izraelskich. Wzrostem o głowę przewyższał cały lud.
Gdy zaginęły oślice Kisza, ojca Saula, rzekł Kisz do swego syna, Saula: "Weź z sobą jednego z chłopców i udaj się na poszukiwanie oślic". Przeszli więc przez górę Efraima, przeszli przez ziemię Szalisza, lecz ich nie znaleźli. Powędrowali przez krainę Szaalim: tam ich nie było. Poszli do ziemi Jemini i również nie znaleźli. Gdy dotarli do ziemi Suf, rzekł Saul do swego chłopca, który mu towarzyszył: "Powracajmy, by czasem mój ojciec, zaniechawszy troski o oślice, nie trapił się o nas". Ten mu odpowiedział: "Oto w mieście tym żyje mąż Boży, człowiek poważny: co powie, wszystko się staje; chodźmy tam teraz, aby udzielił nam pouczenia w tej sprawie, dla której jesteśmy w drodze".
Ruszyli więc ku miastu. Kiedy weszli do bramy miasta, Samuel właśnie szedł naprzeciw nich, udając się na wyżynę. Pan zaś objawił Samuelowi na dzień przed przybyciem do niego Saula, mówiąc mu: "W dniu jutrzejszym o tym czasie poślę do ciebie człowieka z ziemi Beniamina. Jego namaścisz na wodza ludu mego izraelskiego. On wybawi mój lud z ręki Filistynów, wejrzałem bowiem na mój lud, gdyż do mnie dotarło jego wołanie". Kiedy Samuel spostrzegł Saula, odezwał się do niego Pan: "Oto ten człowiek, o którym ci mówiłem, ten, który ma rządzić moim ludem". Saul podszedł tymczasem do Samuela w bramie i rzekł: "Wskaż mi, proszę, gdzie jest dom Widzącego". Samuel odparł Saulowi: "To ja jestem Widzący. Chodź ze mną na wyżynę! Dziś jeść będziecie ze mną, a jutro pozwolę ci odejść, powiem ci też wszystko, co jest w twym sercu. A co do oślic, które ci zginęły przed trzema dniami, nie trap się, bo się znalazły. Czyje jest zresztą wszystko to, co Izrael ma wartościowego? Czyż nie twoje i całego domu twojego ojca?" Odpowiedział mu Saul: "Czyż ja nie jestem Beniaminitą - z jednego z najmniejszych pokoleń izraelskich, a ród mój czyż nie jest najniższy ze wszystkich rodów pokolenia Beniamina? Czemuż więc odzywasz się do mnie tymi słowami?"
Samuel zabrał z sobą Saula i jego chłopca, zaprowadził do sali i dał mu miejsce naczelne wśród zaproszonych, a było ich około trzydziestu ludzi. Odezwał się Samuel do kucharza: "Podaj tę część, którą ci przekazałem, o której też powiedziałem ci: Zatrzymaj ją u siebie". Kucharz podniósł łopatkę i to, co było przy niej, i położył przed Saulem. I odezwał się Samuel: "Oto, co pozostało, leży przed tobą: jedz! Zostało to bowiem zachowane dla ciebie umyślnie, gdy postanowiłem zwołać lud". I tak Saul jadł tego dnia z Samuelem. Gdy zeszli z wyżyny do miasta, zrobiono Saulowi posłanie na tarasie, a on położył się spać.
Gdy wschodziła zorza, Samuel obudził Saula na tarasie, mówiąc: "Wstań, abym cię w drogę wyprawił". Saul więc wstał i wyszli z domu obaj, on i Samuel. Gdy schodzili ku granicy miasta, Samuel odezwał się do Saula: "Powiedz chłopcu, aby poszedł przed nami". A gdy ten poszedł, powiedział: "Zatrzymaj się teraz, bym ci oznajmił słowo Boże".
Samuel wziął wtedy naczyńko z olejem i wylał na jego głowę, ucałował go i rzekł: "Czyż nie namaścił cię Pan na wodza swego ludu, Izraela? Ty więc będziesz rządził ludem Pana i wybawisz go z ręki jego wrogów dokoła. A oto znak dla ciebie, że Pan cię namaścił na wodza nad swoim dziedzictwem".

Rdz 49, 10. 8

W. Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska spośród kolan jego, * Aż przyjdzie ten, do którego sąd należy, / i zdobędzie posłuch u narodów.
K. Judo, ciebie sławić będą bracia twoi, synowie twego ojca będą ci oddawać pokłon. W. Aż przyjdzie ten, do którego sąd należy, / i zdobędzie posłuch u narodów.


LG tom III: Własne, str. D 2022, s. 315-317

Z Żywota Ottona, biskupa bamberskiego
(S. Ottonis episcopi Babenbergensis Vita Prieflingensis
II, 1. 4. 7-8. 20)


Biskup Otton głosi Ewangelię Pomorzanom

Tak wielkim pragnieniem pielgrzymowania i głoszenia słowa Bożego zapałało serce pobożnego Ottona, że postanowił on udać się do kraju pogańskich Pomorzan, ażeby odwieść ich od błędu i sprowadzić na drogę prawdy i do poznania Chrystusa, Syna Bożego. W roku 1124 od Wcielenia Pańskiego, w miesiącu czerwcu, po skończeniu dni Zielonych Świątek, wybrał się w drogę.
Już wszedł w granice Pomorza i tam natrafił najpierw na miasto Pyrzyce. Ledwo biskup dobył głosu, by mówić kazanie, oto jacyś ludzie, którzy niedaleko od miasta byli osiedli, pod wpływem natchnienia Bożego w dużej ilości biegli jakby w zawody, by przyjąć łaskę chrztu świętego. Stało się to niewątpliwie według głębokiego planu Boga, ażeby biskup, czując, że poganie pod wpływem łaski Bożej podatni będą na słowo, i na podstawie dobrego początku spodziewając się lepszego na przyszłość wyniku, od podjętego dzieła kaznodziejskiego żadną miarą - ani zwyciężony trudem, ani złamany rozpaczą - nie odstępował. Udzielił więc chrztu wszystkim, których tam zastał, i dopiero wtedy wkroczył do Pyrzyc.
Przepłynął Odrę na statku i przybył do Szczecina. Miasto to, rozciągając się od podnóża góry wzwyż i z trzech stron zabezpieczone umocnieniami naturalnymi i sztucznymi, uchodziło za stolicę całego kraju. W tym mieście przebywał nieprzerwanie przez dziewięć tygodni i nie zaprzestawał głosić im słowa życia. Lecz zatwardziałe pogaństwo nie chciało przyjmować ani słuchać nauki wiary. Każdej soboty występował publicznie z kazaniem odziany w kapłańskie szaty, zarówno dlatego, aby nadać mowie większej powagi, jak i dlatego, by dzikie serca pogan ugłaskać śnieżnobiałym widokiem. Jednak plemię barbarzyńskie, trwając w swojej dotychczasowej niewierze, zwracało się swoim zwyczajem do kijów i kamieni, tak że wiele razy rzuciło się na świętego kapłana z laskami i kamieniami. Starało się odpędzić kapłana uzbrojone w te same przedmioty, od czci których ten usiłował je odwieść. Biskup nie wiedział już, co robić i dokąd się zwrócić. Miał dalej głosić? Ale tłum pogan nie mógł patrzeć na biskupa ani słuchać Chrystusa. Miał zaprzestać? Lecz do głoszenia zniewalał go własny urząd, potrzeba bliźniego i umiłowanie Chrystusa. Całkowicie więc zwrócił się ku Panu i błagał Go o pomoc dniami i nocami, poświęcając na śpiewanie psalmów i modlitwę, wspólnie ze swymi księżmi w liczbie osiemnastu, cały czas, jaki tylko pozostawał mu wolny od zajęć koniecznych dla utrzymania się przy życiu. I niedługo potem Pan postanowił położyć kres tak wielkim trudom. Mianowicie wiernemu słudze swemu, zanoszącemu modły o zbawienie pogan, zapewnił łatwy posłuch i przez jego służbę do swego świętego Kościoła wkrótce przyłączyć ich raczył.
Spełniwszy to, udał się do innego niezwykle wielkiego i bogatego miasta, które nosi nazwę Kołobrzeg. Tam, ochrzciwszy większą liczbę ludzi, zbudował kościół, który poświęcił czci błogosławionej Maryi zawsze Dziewicy, ażeby wierzącemu już ludowi pogańskiemu trwałą pomoc wyprosiła Ta, która samego Syna Bożego, dla zbawienia wierzących wcielonego, porodziła. W tej miejscowości biskup utracił pewnego diakona imieniem Herman, towarzysza swojej podróży. Utonął on mianowicie w przepływającej tam rzece i świętego biskupa oraz swoich współtowarzyszy pogrążył w wielkiej żałobie. Biskup wyruszył stąd i przybył, aby głosić słowo Boże, do innego znowu miasta, które od pięknego położenia tej miejscowości biorąc nazwę, w języku barbarzyńskim nazywa się Białogard. Głosząc zaś kazania, udzielał chrztu, a ochrzciwszy wszystkich, których zastał, zbudował tam i poświęcił kościół ku czci Wszystkich Świętych, jakby dla dopełnienia wszystkich swoich trudów. Ogólna zaś liczba tych, co przyjęli chrzest, była następująca: za pierwszym swoim pobytem ochrzcił 22 165 ludzi.


por. 1 Kor 9, 16. 22b

W. Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. / Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. * Biada mi bowiem, gdybym nie głosił Ewangelii!
K. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby uratować choć niektórych. W. Biada mi bowiem, gdybym nie głosił Ewangelii!


LG tom III: Własne, str. D 2022, s. 317; LG skrócone: Własne, str. D 2022, s. 318

Módlmy się. Wszechmogący, miłosierny Boże, święty Otton, biskup, doprowadził Pomorzan do prawdziwej wiary i udzielił im sakramentów zbawienia, pomóż nam swoją łaską, * abyśmy zachowali dar wiary, którego nam udzieliłeś. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.


Następnie, przynajmniej w oficjum odprawianym wspólnie, dodaje się:

K. Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.


Wydawnictwo Pallottinum

Wyślij do nas maila

STRONA GŁÓWNA
TEKSTY ILG | OWLG | LITURGIA HORARUM | KALENDARZ LITURGICZNY | DODATEK | INDEKSY | POMOC
CZYTELNIA

 Teksty Liturgii Godzin:
© Copyright by Konferencja Episkopatu Polski i Wydawnictwo Pallottinum

Opracowanie i edycja - © Copyright by ILG