WERSJA PREMIUM:


Tu jesteś:




Menu:
Internetowa Liturgia Godzin
Wesprzyj rozwój serwisu

Kolor szat:
Wtorek, 1 lipca 2025
I tydzień psałterza
XIII tydzień Okresu Zwykłego

Godzina Czytań
(monastyczna LG)



K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.

Powyższe teksty opuszcza się, jeśli tę Godzinę poprzedza Wezwanie.


I. Jeśli Godzinę Czytań odmawia się w nocy lub o świcie:

Stwórco wszelkiego istnienia,
Najlepszy Ojcze człowieka,
Wierny swojemu przymierzu,
Wysłuchaj naszą modlitwę.

Pomóż nam serca otworzyć
Na Twojej łaski działanie,
Oddać się Tobie na zawsze
I wielbić Twoją obecność.

Wejrzyj z miłością na ludzi
Zbłąkanych w nocy zwątpienia,
Przywróć im światło nadziei,
Niech drogę wiary odnajdą.

Nakarm zgłodniałych nędzarzy,
Pociechę daj zasmuconym,
Obdarz pokojem narody
I świat uwolnij od wojny.

Tym, którzy z ziemi odeszli,
By nowe życie pozyskać,
Otwórz podwoje królestwa,
Gdzie Ty na wieki panujesz.

W Twoim Kościele zebrani,
Co także naszym jest domem,
Hymny i psalmy śpiewajmy
Ku chwale Trójcy Najświętszej. Amen.

II. Jeśli Godzinę Czytań odmawia się w ciągu dnia:

Boże Jeden w Trójcy Świętej,
Ty stwarzając, ład wprowadzasz:
Dzień przeznaczasz na wysiłek,
A spoczynkiem darzysz w nocy.

Wysławiamy Ciebie rano,
O zachodzie, dniem i nocą,
Racz zachować nas na zawsze
W Twojej świętej obecności.

Oto dziś, pokorni słudzy,
Oddajemy Tobie chwałę
I prosimy, byś te modły
Złączył z głosem chórów nieba.

Cześć niech będzie Tobie, Ojcze,
I Synowi z Duchem Świętym,
Tobie, Boże niepojęty,
Który rządzisz całym światem. Amen.


1 ant. Wybawiłeś nas, Panie, * i nieustannie sławimy Twoje imię.

Psalm 44 A
Modlitwa w czasie klęski narodu
We wszelkich przeciwnościach odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował (por. Rz 8, 37)

Boże, słyszeliśmy na własne uszy, †
ojcowie nasi nam opowiedzieli *
o czynach, których za ich dni dokonałeś w pradawnych czasach.
Ty własną ręką zasadziłeś ich po wygnaniu pogan, *
by ich rozprzestrzenić, wypleniłeś narody.
Bo nie zdobyli ziemi mieczem swoim *
ani ich nie ocaliło własne ramię,
Lecz ramię i prawica Twoja, *
i światło Twojego oblicza, boś ich umiłował.
Ty, mój Boże, jesteś moim Królem, *
który zapewnił zwycięstwo Jakubowi.
Dzięki Tobie starliśmy naszych wrogów, *
w imię Twoje zdeptaliśmy napastników.
Bo nie zaufałem mojemu łukowi *
ani mój miecz mnie nie ocalił,
Lecz Ty nas wybawiłeś od wrogów *
i zawstydziłeś tych, co nas nienawidzą.
Każdego dnia chlubimy się Bogiem *
i nieustannie sławimy Twe imię.
A jednak nas odrzuciłeś i okryłeś wstydem, *
już nie wyruszasz z naszymi wojskami.
Sprawiłeś, że ustępujemy przed wrogiem, *
a ci, co nas nienawidzą, łup sobie zdobyli.
Na rzeź nas wydałeś jak owce *
i rozproszyłeś między poganami.
Swój lud sprzedałeś za bezcen *
i niewiele zyskałeś z tej sprzedaży.
Wystawiłeś nas na wzgardę sąsiadów, *
na śmiech otoczenia, na urągowisko.
Uczyniłeś nas przysłowiem wśród pogan, *
głowami potrząsają nad nami ludy.
Moja zniewaga jest zawsze przede mną *
i wstyd mi twarz okrywa,
Na głos miotającego szyderstwa i obelgi, *
wobec mściwego nieprzyjaciela.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Wybawiłeś nas, Panie, / i nieustannie sławimy Twoje imię.

2 ant. Powstań, Panie, * i wyzwól nas swoją łaską.

Psalm 44 B

Wszystko to na nas przyszło, †
choć nie zapomnieliśmy o Tobie *
i nie złamaliśmy Twojego przymierza.
Nie odwróciło się nasze serce *
ani kroki nie zboczyły z Twej ścieżki,
Kiedy nas starłeś w krainie szakali *
i okryłeś nas mrokiem.
Gdybyśmy zapomnieli imienia naszego Boga *
i wyciągali ręce do boga obcego,
Czyżby Bóg nie dostrzegł tego, *
On, który zna tajniki serca?
Lecz to z powodu Ciebie ciągle nas mordują, *
mają nas za owce na rzeź przeznaczone.
Ocknij się! Dlaczego śpisz, Panie? *
Przebudź się! Nie odrzucaj nas na zawsze!
Dlaczego ukrywasz Twoje oblicze, *
zapominasz o naszej nędzy i ucisku?
W proch runęło nasze życie, *
ciałem przylgnęliśmy do ziemi.
Powstań, przyjdź nam na pomoc *
i wyzwól nas przez swoją łaskę!
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Powstań, Panie, i wyzwól nas swoją łaską.

3 ant. W Bogu pokładam nadzieję, * cóż może uczynić mi człowiek?

Psalm 56, 2-7. 9-14
Ufność w słowie Pańskim
Psalm ten ukazuje Mękę Chrystusową (św. Hieronim)

Zmiłuj się nade mną, Boże, bo prześladuje mnie człowiek, *
uciska mnie w nieustannej walce.
Wrogowie moi wciąż mnie prześladują, *
liczni są ci, którzy ze mną walczą.
Ilekroć mnie trwoga ogarnie, *
w Tobie, Najwyższy, pokładam nadzieję.
W Bogu, którego słowo wielbię, †
w Bogu pokładam nadzieję: nie będę się lękał, *
cóż może uczynić mi człowiek?
Przez cały dzień mi uwłaczają, *
wszystkie swe zamysły przeciw mnie kierują.
Schodzą się, czyhają, śledzą moje kroki, *
godzą na me życie.
Ty zapisałeś moje życie tułacze †
i przechowałeś łzy moje w swym bukłaku, *
czyż nie są zapisane w Twej księdze?
Odstąpią moi wrogowie w dniu, gdy Cię wezwę, *
po tym poznam, że Bóg jest ze mną.
W Bogu, którego słowo wielbię, *
w Panu, którego słowo wychwalam,
W Bogu pokładam nadzieję: nie będę się lękał, *
cóż może uczynić mi człowiek?
Wiążą mnie, Boże, śluby, które Ci złożyłem, *
Tobie oddam ofiary pochwalne,
Bo od śmierci ocaliłeś me życie, †
a nogi moje od upadku, *
abym w światłości życia chodził przed Bogiem.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. W Bogu pokładam nadzieję, / cóż może uczynić mi człowiek?

K. Pan pomaga pokornym czynić dobrze.
W. Uczy ubogich dróg swoich.



Z Drugiej Księgi Samuela
2, 1-11; 3, 1-5


W owych dniach radził się Dawid Pana, pytając Go: "Czy mogę się udać do którego z miast judzkich?" Pan odrzekł: "Możesz iść". Pytał znów Dawid: "Dokąd mam iść?" Odpowiedział: "Do Hebronu". Dawid wyruszył tam razem ze swymi dwiema żonami: z Achinoam z Jizreel i Abigail, dawną żoną Nabala z Karmelu. Zabrał także swych ludzi z ich rodzinami. Zamieszkali w miastach Hebronu. Przybyli ludzie z Judy i namaścili Dawida na króla nad domem Judy.
Kiedy powiadomiono Dawida, że to mieszkańcy Jabesz w Gileadzie pochowali Saula, skierował do mieszkańców Jabesz w Gileadzie wysłańców, oświadczając im: "Bądźcie błogosławieni przez Pana, okazaliście bowiem życzliwość dla waszego pana, Saula, sprawiając mu pogrzeb. Teraz zaś niech Pan wam okaże miłosierdzie i wierność! Ja też pragnę się wam odwdzięczyć za to, że dokonaliście tego dzieła. Niech więc będą mocne wasze ręce i bądźcie dzielni. Saul bowiem, wasz pan, umarł, mnie zaś dom Judy namaścił sobie na króla".
Abner zaś, syn Nera, dowódca wojsk Saula, zabrał Iszbaala, syna Saula, i zaprowadził go do Machanaim. Obwołał go królem nad Gileadem, nad Aserytami, nad Jizreelem, Efraimem, Beniaminem, czyli nad całym Izraelem. Iszbaal, syn Saula, liczył lat czterdzieści, gdy zaczął panować nad Izraelem, a rządził dwa lata. Tylko dom Judy został przy Dawidzie. Okres, w którym Dawid panował nad domem Judy w Hebronie, wynosił siedem lat i sześć miesięcy.
Wojna między domem Saula a domem Dawida przedłużała się. Dawid jednak stawał się mocniejszy, natomiast dom Saula był coraz słabszy.
Synowie, którzy urodzili się Dawidowi w Hebronie: pierworodnym był Amnon z Achinoam pochodzącej z Jizreel, drugim był Kileab z Abigail, dawnej żony Nabala z Karmelu, a trzecim Absalom z Maaki, córki Talmaja, króla Geszur, czwartym był Adoniasz, syn Chaggity, piątym zaś Szefatiasz, syn Abitali, szóstym był Jitream z Egli, żony Dawida. Ci urodzili się Dawidowi w Hebronie.



K. Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska spośród kolan jego.
W. Aż przyjdzie ten, do którego ono należy, / i zdobędzie posłuch u narodów.
K. Judo, ciebie będą sławić bracia twoi, synowie twego ojca będą ci oddawać pokłon.
W. Aż przyjdzie ten, do którego ono należy, / i zdobędzie posłuch u narodów.


1 ant. Ty jesteś Bogiem działającym cuda, * wspominam, Panie, Twoje święte dzieła.

Psalm 77
Pamięć o dziełach Bożych
Zewsząd cierpienia znosimy, lecz nie poddajemy się zwątpieniu (2 Kor 4, 8)

Głos mój się wznosi do Boga, gdy wołam, *
głos mój wznoszę do Boga, aby mnie usłyszał.
W dniu mej niedoli szukam Pana, *
w nocy niestrudzenie wyciągam rękę.
Dusza moja jest niepocieszona, †
jęczę, kiedy wspomnę Boga, *
słabnie mój duch, gdy rozmyślam.
Ty spędzasz sen z moich powiek, *
z niepokoju mówić nie potrafię.
Rozpamiętuję dni, które dawno minęły, *
i lata poprzednie wspominam.
Rozmyślam nocą w swym sercu, *
rozważam, a duch mój docieka:
"Czy Bóg odrzuci na wieki *
i już nie będzie łaskawy?
Czy Jego łaskawość ustała na zawsze *
i słowo zamilkło na pokolenia?
Czy Bóg zapomniał o litości, *
czy w gniewie powstrzymał swe miłosierdzie?"
I mówię: "Jakże to bolesne, *
że odwróciła się ode mnie prawica Najwyższego".
Wspominam dzieła Pana, *
oto wspominam Twoje dawne cuda.
Rozmyślam o wszystkich Twych dziełach *
i czyny Twoje wspominam.
Boże, Twoja droga jest święta, *
który z bogów dorówna wielkością naszemu Bogu?
Ty jesteś Bogiem działającym cuda, *
ludziom objawiłeś swą potęgę.
Ramieniem swoim Twój lud wybawiłeś, *
synów Jakuba i Józefa.
Boże, ujrzały Cię wody, †
ujrzały Cię wody i zadrżały, *
wzburzyły się ich odmęty.
Chmury wylały wody, †
zahuczały chmury *
i Twoje strzały się posypały.
Głos Twego grzmotu jak łoskot wozu, †
pioruny świat rozjaśniły, *
ziemia poruszyła się i zatrzęsła.
Twoja droga wiodła przez wody, †
Twoja ścieżka przez wodne obszary *
i nie znać było Twych śladów.
Wiodłeś Twój lud jak trzodę *
ręką Mojżesza i Aarona.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Ty jesteś Bogiem działającym cuda, / wspominam, Panie, Twoje święte dzieła.

2 ant. Śpiewajcie Bogu * i cieszcie się Panem.

Psalm 68 A
Triumfalne wejście Pana
Chrystus, wstąpiwszy do góry, wziął do niewoli jeńców, rozdał ludziom dary (Ef 4, 8)

Bóg wstaje i rozpraszają się Jego wrogowie, †
pierzchają przed Jego obliczem *
ci, którzy Go nienawidzą.
Jak dym przez wiatr rozwiany, †
jak wosk, co rozpływa się przy ogniu, *
tak giną przed Bogiem grzesznicy.
A sprawiedliwi cieszą się i weselą przed Bogiem, *
i rozkoszują radością.
Śpiewajcie Bogu, grajcie Jego imieniu, †
równajcie drogę przed Tym, który dosiada obłoków, *
cieszcie się Panem, przed Nim się weselcie.
Ojcem dla sierot i wdów opiekunem *
jest Bóg w swym świętym mieszkaniu.
Bóg dom gotuje dla opuszczonych, †
jeńców prowadzi ku lepszemu życiu, *
tylko oporni zostają na zeschłej ziemi.
Boże, gdy szedłeś przed ludem Twoim, *
gdy kroczyłeś przez pustynię,
Zadrżała ziemia, niebo deszcz zesłało *
przed obliczem Boga, przed Bogiem Izraela.
Deszcz obfity zesłałeś, Boże, *
Tyś orzeźwił swe znękane dziedzictwo.
Twoja rodzina, Boże, znalazła to mieszkanie, *
które w swej dobroci dałeś ubogiemu.
Pan rozkaz wydaje, †
a liczni wysłannicy głoszą dobrą nowinę: *
"Wielkie wojsko jest rozgromione!
Uciekają królowie zastępów, uciekają, *
a mieszkanka domu dzieli łupy.
Gdy wy spoczywaliście pośród zagród dla trzody, †
pokryły się srebrem skrzydła gołębicy, *
lśniły jej pióra zieloną śniedzią złota.
Gdy tam Wszechmocny królów rozpraszał, *
na górę Salmon opadały śniegi".
Góry Baszanu to góry wysokie, *
góry Baszanu to góry urwiste.
Czemu, góry urwiste, z zazdrością patrzycie †
na górę, gdzie Bogu mieszkać się spodobało *
i na której Bóg będzie przebywał na zawsze?
Rydwanów Bożych jest tysiąc tysięcy: *
to Pan do świątyni przybywa z Synaju.
Wstąpiłeś na wyżynę biorąc jeńców w niewolę, †
przyjąłeś ludzi jako daninę, *
nawet opornych wprowadzasz do swojego domu.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Śpiewajcie Bogu / i cieszcie się Panem.

3 ant. Błogosławcie Boga na świętym zgromadzeniu, * On sam swojemu ludowi daje potęgę i siłę.

Psalm 68 B

Pan przez wszystkie dni niech będzie błogosławiony, *
Bóg, który nas dźwiga co dzień, Zbawienie nasze!
Bóg nasz jest Bogiem, który wyzwala, *
Pan ratuje nas od śmierci.
Bóg kruszy głowy swoich wrogów, *
zarosłą czaszkę grzesznika.
Pan powiedział: "Wyprowadzę cię z Baszanu, *
wyprowadzę ciebie z morskiej głębiny,
Aby we krwi twoja stopa brodziła, *
by języki psów twoich miały kąsek z wrogów".
Oto widać, Boże, Twój pochód, *
pochód Boga mego i Króla do świątyni.
Przodem idą śpiewacy, na końcu harfiarze, *
w środku dziewczęta uderzają w bębenki.
Chórem błogosławcie Boga na świętym zgromadzeniu, *
błogosławcie Pana, zrodzeni z Izraela.
Tam na czele idzie Beniamin, †
książęta Judy z hufcami, *
książęta Zabulona i Neftalego.
Boże, okaż swoją potęgę, *
potęgę Bożą, której dla nas użyłeś.
W Twej świątyni nad Jeruzalem *
niech królowie złożą Tobie dary.
Skarć dzikie zwierzę żyjące w sitowiu, *
stada byków z cielcami narodów.
Niech padną na twarze przynoszący srebro, *
rozprosz narody, które cieszą się z wojen.
Niech możnowładcy nadejdą z Egiptu, *
niech Etiopia wyciągnie swe ręce do Boga.
Śpiewajcie Bogu, królestwa ziemi, *
zagrajcie Panu.
On przemierza odwieczne niebiosa; *
oto wydał głos swój, głos potężny.
Uznajcie moc Bożą! †
Jego majestat jest nad Izraelem, *
a Jego potęga w obłokach.
Groźny jest Bóg w świątyni, Bóg Izraela, †
On sam swojemu ludowi daje potęgę i siłę. *
Niech będzie Bóg błogosławiony!
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Błogosławcie Boga na świętym zgromadzeniu, / On sam swojemu ludowi daje potęgę i siłę.

K. Naucz mnie trafnego sądu i umiejętności.
W. Bo ufam Twoim przykazaniom.



Kazanie świętego Augustyna, biskupa, "O owcach Pana"
(Kaz. 47, 12-14)

Nie byłbym sługą Chrystusa, gdybym chciał sią podobać ludziom

"Chlubą jest dla nas świadectwo naszego sumienia". Znamy takich ludzi, zgryźliwych, osądzających bezpodstawnie, obmawiających, podejrzliwych i plotkarzy. Cóż im możemy przeciwstawić, jak tylko świadectwo dobrego sumienia? Nie szukajmy naszej chwały ani o nią nie zabiegajmy nawet i u tych ludzi, którym chcemy się przypodobać; a tylko jedynie ich zbawienia. Jeżeli dobrze się prowadzimy, to oni nie pobłądzą wzorując się na nas. Niech nas naśladują, bo i my naśladujemy Chrystusa, A jeśli tak nie czynimy, to niech będą naśladowcami Chrystusa, bo On sam prowadzi swoje owce, i On sam działa we wszystkich dobrych pasterzach, gdyż oni wszyscy w Nim są jedno.
Nie szukamy więc naszych korzyści, gdy chcemy podobać się ludziom; lecz pragniemy cieszyć się nimi widząc, że pociąga ich dobro. Ta radość płynie więc z pożytku, który odnoszą, a nie z naszej własnej chwały. Tym, którzy jej pragną, powiedział Apostoł: "Nie byłbym sługą Chrystusa, gdybym chciał podobać się ludziom". Ale powiedział również: "Tak postępujcie, aby przypodobać się wszystkim, nie szukając własnej korzyści, lecz dobra wielu, aby byli zbawieni". Tak więc wszystko staje się jasne i przejrzyste, kojące i czyste, jak woda źródlana. Nie mąć jej, ale zaczerpnij; pożywaj i nie tratuj pastwiska.
Znacie też i słowa Pana Jezusa Chrystusa, Mistrza Apostołów: "Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie", tego Ojca, któremu zawdzięczacie waszą dobroć, albowiem jesteśmy ludem jego pastwiska, który cię uczynił dobrym, jeśli taki istotnie jesteś; a nie tobie, który sam z siebie możesz tylko być zły. Dlaczego chcesz przeinaczać prawdę i pragnąć dla siebie pochwały za dobro, a zło zrzucać na Pana? A przecież Ten, który rzekł: "Niech świeci wasze światło przed ludźmi", powiedział także: "Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi". W tych słowach Ewangelii chcesz się dopatrywać sprzeczności, tak jak się jej dopatrywałeś uprzednio w słowach Apostoła Pawła. Nie zamącaj wód płynących w twym sercu, a wtedy dojrzysz zgodność Pisma i sam będziesz z nim w zgodzie.
A zatem, bracia, żyjmy uczciwie i niech to będzie ludziom wiadome. Nie poprzestańmy na tym, że nasze sumienie nic nam nie wyrzuca; ale pomimo naszej słabości czuwajmy nad tym, by nie czynić nic takiego, co by mogło zachwiać tych, którzy jeszcze są niedoskonali. Bo może tak być, że sami będziemy korzystać z dobranych pastwisk i z wody krynicznej, a słabym owcom pozostawimy zdeptaną trawę i zmącone źródła.



W. Dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia, tę samą miłość, / w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie.
W. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, / ale też i drugich.
K. Przygarniajcie słabych, a dla wszystkich bądźcie cierpliwi. Zawsze usiłujcie czynić dobrze sobie nawzajem i wobec wszystkich.
W. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, / ale też i drugich.



Módlmy się. Boże, Ty przez łaskę przybrania uczyniłeś nas dziećmi światłości, nie dopuść, aby nas ogarnęły ciemności błędu, * lecz spraw, abyśmy żyli w blasku Twojej prawdy. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.


We wspólnym odprawianiu oficjum:

K. Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.

Dalej - Jutrznia

Wydawnictwo Benedyktynów - Tyniec

Wyślij do nas maila

STRONA GŁÓWNA
TEKSTY ILG | OWLG | LITURGIA HORARUM | KALENDARZ LITURGICZNY | DODATEK | INDEKSY | POMOC
CZYTELNIA | ANKIETA | LINKI | WASZE LISTY | CO NOWEGO?

 Teksty Monastycznej Liturgii Godzin - © Copyright by Wydawnictwo Benedyktynów - Tyniec

Opracowanie i edycja - © Copyright by ILG